Wielkanocne klimaty od zawsze kojarzyły mi się z wsią, wiejskim drewnianym domem, pierwszą wiosenną intensywną zielenią, kwitnącym sadem, studnią... To właśnie w niedzielę wielkanocną znalazłam zdjęcie swojego domu w internecie i tak się zakochałam że jakimś cudem go mam. Marzenia się spełniają. Nie zapominajcie o tym.
Króliki cały rok czekają na swoją wielką chwilę.
Wymarzone kury dostałam ostatnio w prezencie, jeszcze raz bardzo dziękuję.
Dla wielbicieli: przyszły dżem z mirabelek
Są dwie rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie Wielkanocnego Śniadania. Są u nas na stole zawsze od bardzo dawna. Z przyjemnością podzielę się przepisami na te pyszności.
Pomysł na dekorowanie jajek w ten sposób podchwyciłam od Ani (która jest niedoścignioną mistrzynią wiązania kokardek, pakowania prezentów i robienia bukietów). Trzymam się go od kilku lat. Uwalnia on z konieczności posiadania zdolności rysunkowo-malarskich a pozwala nacieszyć oko pięknym i nietypowym efektem.
Potrzebne będą: jaja ugotowane na twardo, taśma dwustronnie klejąca - szerokością pasująca do wybranej wstążki ( polecam te najcieńsze, które ładnie się układają na jajkach) oraz wstążka (około 45cm na jedno jajko) żeby mieć łatwość w związywaniu kokardek. Oklejamy jajko wokół taśmą, nie musi ona stykać się końcami (zostawiamy około 1cm). W tym, miejscu będzie kokardka. Zdejmujemy osłonkę taśmy. Środek wstążki naklejamy naprzeciwko przerwy na kokardkę i oklejamy jajko przyklejając do taśmy naciągniętą wstążkę. Zawiązujemy najpiękniejszą kokardkę jaką umiemy, a następnie ostrymi nożyczkami odcinamy końce.
Życzę Wszystkim Świątecznie - chwili przystanięcia w nieustannym biegu, zaciągnięcia się zapachami pieczonych ciast i wiosny, uśmiechnięcia się do tego co nas otacza i ... wymyślenia marzeń, które niech Wam się spełnią....
Tobie i Twojej rodzinie również wszystkiego dobrego. Blog coraz ciekawszy, niech się rozwija...
OdpowiedzUsuńDziękuje za życzenia i miłe słowa. Będę nad tym pracować...
UsuńCudne są te króliczki :) A chlebek wygląda bardzo apetycznie, zwłaszcza ta wersja z czarnuszką brzmi zachęcająco, muszę kiedyś spróbować.. Pozdrawiam, M
OdpowiedzUsuńZachęcam, nie jest to trudne a czarnuszka jest tak aromatyczna i pachnąca...Pozdrawiam
Usuń